Kliknij tutaj, aby edytować.
Paragraph. Kliknij tutaj, aby edytować.
Kliknij tutaj, aby edytować.
Kliknij tutaj, aby edytować.
Kliknij tutaj, aby edytować.
Kliknij tutaj, aby edytować.
W marcu planowałam wpisy związane z ruchem na lekcjach, pomysły na to, jak trochę naszych uczniów ruszyć z krzeseł. Nie wiem, czy Wasi są tacy zasiedziali, moi tak. Jakby ktoś ich przykleił do krzesła i ławki. No cóż, temat ruchu poczeka na inny czas. Chociaż ruch nam by się teraz bardzo przydał. Z tego co czytam na forach, to uczniowie są bardzo zawaleni pracami domowymi i spędzają przed komputerem wiele godzin. Albo są na tyle nierozsądni, że spotykają się z ze znajomymi nad rzeką, w parkach, etc. Ale, to miał być tekst o nauczycielach, nie uczniach. Obecnie obserwuję szał na grupach nauczycielskich na FB. Co chwila padają podobne do siebie pytania o najlepsze aplikacje, strony, narzędzia do używania z uczniami. Co chwila ktoś dorzuci swój pomysł, swój materiał do wykorzystania online. I super, bo #sharingiscaring, ale ilość tych materiałów jest przytłaczająca. I mówię to jako osoba, która ogarnia online, ogarnia blogi i kojarzy wiele różnych narzędzi. I zastanawiam się, gdzie postawić sobie stop. Czy jak nie poznam kilku kolejnych platform do zdalnej nauki, to będę gorszym nauczycielem? Czy jak co tydzień nie będę wprowadzać nowej aplikacji, to będę gorszym nauczycielem? Ja, nauczyciel dobry, ha, nawet niektórzy powiedzą z misją, czuję się jakbym była gorsza, bo nie siedzę przed komputerem po kilkanaście godzin, bo nie testuję miliona opcji narzędzi i aplikacji. Wręcz przeciwnie, mam swoje ulubione, na których pracuję od dawna, moi uczniowie je lubią, rozumieją ich sens, mogę sama w nich tworzyć materiały albo wyszukiwać gotowe. Wplatam je w swoje lekcje i nie są dla mnie celem samym w sobie. Bo wciąż pamiętam zasady metodyki i cudowne zajęcia z dr Szpotowicz na UKKNJA o tym, że są różne sposoby na to, żeby wiedzę przekazać. I o tym, że lekcja ma mieć cel i że uczniowie ten cel chcą znać. Bo kiedy powiesz na początku lekcji „Dzisiaj będziemy mówić o tym i o tym, dowiemy się tego i tego, będziecie umieli to i to, będziecie ćwiczyć to i to…”, to uczniowie wyjdą z lekcji z przeświadczeniem, że lekcja była o czymś i czegoś się nauczycieli. Oczywiście, nie wszyscy uczniowie. Jestem realistką. Ale kto z nas w zalewie informacji dotyczących uczenia online pamięta, że lekcja ma dalej być lekcją, nie pokazem najnowszych trendów informatycznych. Kto pamięta, żeby lekcję rozsądnie przemyśleć i wprowadzić taką ilość materiału, którą uczniowie przyswoją, zrozumieją i przećwiczą? I to tyczy się zarówno lekcji w czasie rzeczywistym jak i materiału, który nauczyciel wysyła uczniom. Nie ma znaczenia w jakiej formie uczysz, ważne jest to, co i jak do zrobienia zaplanujesz. I tak wiem, że na wielu nauczycielach wiesza się psy, bo zadają za dużo, np. zadają uczniom do samodzielnego przerobienia rozdziały podręcznika bez jakiejkolwiek pomocy i wyjaśnienia. I rozumiem, dlaczego nauczyciele tak robią. Bo jak inaczej może rozliczyć ich dyrektor? Z ilości tego, ile zadali, z liczby maili od uczniów i rodziców, na które odpowiedzą? Każdy dyrektor inny, a że nie ma jasnych wytycznych z MEN, to naprawdę nie wiadomo czego oczekiwać. Do tego zaraz mogą odezwać się głosy społeczeństwa, że nauczyciele to nieroby, więc wielu nauczycieli siedzi przed komputerem, skanuje ćwiczenia, tworzy zestawy na aplikacjach, żeby tylko uczniowie mieli co robić, mogli powtarzać. A wkoło słyszą, że albo nauczyciele mają wolne i nie muszą teraz do pracy chodzić albo że nadrabiają zaległości i wysyłają o wiele więcej materiału niż powinni. Ehh… A kto weźmie pod uwagę, że taki nauczyciel, tak jak i pewnie większość z nas teraz, jest zestresowany, martwi się o swoich bliskich i siebie, żongluje tak obowiązkami, żeby znaleźć czas na rodzinę, obowiązki zawodowe i domowe? Nauczyciel też człowiek i też tak, jak większość z nas, został postawiony przed trudną sytuacją. Kto we wrześniu spodziewał się koronawirusa? A nagle okazuje się, że „nasz minister” nas obraża, nie potrafi udzielić konkretnych informacji na temat sposobu pracy w obecnej sytuacji i oczekuje nauczenia się nauczania zdalnego na własną rękę. Coraz częściej słyszę głosy „ja chcę już wrócić do szkoły, niech będzie normalnie”. I tak sobie myślę, nauczycielu, że jeśli korzystasz z jednej aplikacji z uczniami, to ok. To korzystaj z niej dalej. To nie znaczy że jesteś gorszym nauczycielem. Nie porównuj się z nikim, bo coraz częściej w szkole nie chodzi o to, żeby zbudować z uczniami relację czy przeprowadzić rzetelną i ciekawą lekcję, a żeby zastosować jak najwięcej narzędzi TIK, wprowadzić jak najwięcej projektów i inicjatyw, najlepiej w Twoim czasie wolnym. To, że ktoś ogarnia akcje charytatywne, nie oznacza, że jest dobrym nauczycielem. Bycie dobrym nauczycielem to co innego. I w tym czasie niepewności, obaw związanych ze zdrowiem nas i naszych bliskich, zatroszcz się o siebie, zrób coś dla siebie. Nawet jeśli to będzie tylko 15 minut, to miej poczucie, że to jest czas dla Ciebie. Zacznij zauważać dobro wokół Ciebie, doceniaj najbliższych, nie panikuj, akceptuj to, czego nie możesz zmienić, bo skoro nie możesz, to po co tracić energię i się tym denerwować. Oczywiście, że wiem, że to niełatwe, nic takiego nie mówię. Sama próbuję od dawna wprowadzać te zmiany w swoje życie i bywa różnie. Czasami się poddaję, a potem znowu próbuje, a potem znowu przeczytam jakieś komentarze o tym, jakim to nierobem jestem. I tak w kółko. A ostatnio zaczęłam znowu medytować i widzę, że codzienne 15 minut skupiania się na oddechu, i tylko na tym, powoli pomaga. Dlatego życzę Wam, żeby nie szaleć, zwolnić. Nie staniecie się gorszym nauczycielem, jeśli zadbacie o siebie, nie będziecie gorsi, jeśli zadacie połowę mniej albo nie wykorzystacie nowej aplikacji. Bycie dobrym nauczycielem to coś więcej niż umiejętność zadawania.
A możecie znajdziecie chwilę, żeby podzielić się Waszymi pomysłami na to, jak nie zwariować w czasach zarazy?
Comments
|
TwórcaNazywam się Kasia. Od 14 lat uczę angielskiego. Szukam nowych wyzwań, dlatego ostatnio tworzę materiały, piszę artykuły, jestem mentorem na kursach internetowych dla nauczycieli, sprawdzam matury, piszę egzaminy gimnazjalne, organizuję projekty. Archiwa
January 2021
Kategorie
All
|