Kliknij tutaj, aby edytować.
Paragraph. Kliknij tutaj, aby edytować.
Kliknij tutaj, aby edytować.
Kliknij tutaj, aby edytować.
Kliknij tutaj, aby edytować.
Kliknij tutaj, aby edytować.
Kiedy przygotowuję się do pracy na kolejny tydzień, zawsze tworzę listę zadań. Zazwyczaj ta lista jest długa, a ja co chwila coś do niej dopisuję: znaleźć, wymyślić, wydrukować, zlaminować. Bardzo lubię planować zajęcia, szykować materiały i szukać inspiracji, ale powoli moje małe mieszkanie staje się przechowalnią gier, kserówek i plakatów do szkoły. Nie twierdzę, żeby takich materiałów nie używać. Ale coraz częściej myślę o tym, że gdzieś w tym biegu szukania materiałów trzeba zwolnić, nie drukować kolejnej kserówki, tylko w inny sposób dać możliwość uczniom przećwiczyć dane zagadnienie. Nie lubię, gdy uczniowie porównują, ile stron książki przerobiliśmy, a ile stron inna grupa. Bo ja to robię inaczej, nie martwię się tym, że aż trzy lekcje poświęcę na jedną stronę z podręcznika. Tyle trzeba? To tak zrobię! Aż mi szkoda, że z niektórymi klasami widzę się tylko dwa razy w tygodniu, tyle jeszcze moglibyśmy poćwiczyć, gdyby tych godzin było więcej. Pracujemy powoli, nie śpieszymy się, dostosowujemy tempo do naszych potrzeb. Ruszam dalej, gdy widzę, że uczniowie rozumieją. Na stronie koneserzy.pl znalazłam 7 zasad życia zgodnie z filozofią slow. A czy można te zasady wykorzystać w uczeniu i stać się slow teacher? Zobaczmy. 1. Nie spiesz się. Patrz i słuchaj uczniów, zwracaj uwagę na to, czy zrozumieli dany temat. Jeśli widzisz trudności w zrozumieniu zagadnienia, przemyśl, jak je powtórzyć, poszukaj inspiracji, skonsultuj się z kolegami/koleżankami z pracy, może oni mają ciekawe pomysły, a potem za jakiś czas wróć do tego zagadnienia i znowu obserwuj uczniów. Pamiętaj, że nauka języka to nie pogoń, to nie tylko realizacja podręcznika od deski do deski. Nauka to coś więcej, to wychodzenie poza podręcznik i pokazywanie uczniom, że język będzie im przydatny w różnych sytuacjach. 2. Skup uwagę. Zwróć uwagę na ucznia, na jego potrzeby, problemy oraz sukcesy. Pochwal jego wysiłek, zauważ starania i pokazuj, ile już jemu/jej udało się osiągnąć. 3. Poczuj i zasmakuj. Agi Enyedi podczas sesji plenarnej Time as the 4th dimension na konferencji IATEFL Hungary w październiku 2017 zapytała uczestników „Which part of the lesson are you looking forward to?” Poczuj radość z prowadzenia lekcji, zastanów się, na którą część twoich lekcji ty jako nauczyciel będziesz czekać? Na ciekawy początek, a może przygotowałeś coś zaskakującego na zakończenie? A może nie możesz doczekać się, żeby pokazać uczniom ciekawy film? Szukaj takich momentów w lekcjach i zasmakuj przyjemności uczenia. 4. Delektuj się - postępami uczniów i ich radością z nauki, tym ile już potrafią i ile jeszcze się nauczą; planowaniem pojedynczych lekcji i serii lekcji, składaniem swoich pomysłów w całość. 5. Postaw na jakość. Czasami jedno ćwiczenie, które rozwija uczniów na różnych płaszczyznach jest lepsze niż seria ćwiczeń powtórzeniowych, przy których uczniowie nie muszą myśleć. Czasami ćwiczenia, które ty wymyślisz są lepsze i bardziej odpowiednie dla danej grupy niż te zaoferowane w podręczniku. Pozwól uczniom tworzyć ćwiczenia dla nich samych. Wybieraj zadania i materiały precyzyjnie, szukaj tych najbardziej odpowiednich. 6. Bądź dokładna(-y). To może zająć więcej czasu, ale czasami lepiej poświęcić dłuższą chwilę na porządną informację zwrotną niż postawić ocenę, która wprawdzie pokazuje na jakim poziomie uczeń opanował dane zagadnienie, ale nie pokazuje, nad czym ma jeszcze popracować. Moi uczniowie bardzo często piszą wypracowania nie na ocenę lub w parach. Do każdej takiej pracy dostają komentarz z tym, co zrobili dobrze, co powinni poprawić. Czasami nie chce mi się pisać takiego komentarza, bo w tym czasie sprawdziłabym kolejną prace, ale wiem, że taki feedback zaprocentuje w przyszłości. 7. Spełniaj się. Szukaj nowych pomysłów i dokształcaj się; dla mnie uczestnictwo w szkoleniach i słuchanie innych, poznawanie ich inspiracji i pomysłów jest bardzo ważną częścią mojej pracy jako nauczyciel. Lubię obserwować zajęcia innych nauczycieli i uczyć się od nich nowych rozwiązań, aplikacji czy modyfikacji dobrze mi znanych ćwiczeń. Co powiecie na takie zasady slow teaching? Czy są możliwe do zrealizowania? A może coś warto jeszcze do nich dodać? Dla mnie idea slow teaching to idea dobrego i rozsądnego uczenia, kiedy nauczyciel z niezliczonych ilości trendów i mód wybiera to, co najbardziej wartościowe i potrzebne dla uczniów. Chodzi też o to, żeby nie przesadzić w żadną stronę, ani z nadmiarem technologii, ani z nadmiarem kserówek ani z nadmiarem slow. Wydaje mi się, że w dobrym uczeniu chodzi o to, żeby szukać pomysłów, czasami tych najprostszych i bazować na tych, które najbardziej się sprawdzają.
Te zasady slow teaching współgrają z tegoroczną tematyką konferencji Twist'17. Motyw przewodni to hasło „Rób mniej, aby osiągnąć więcej”. A jak można to zrobić? Stosując kilka prostych zasad: - spróbuj uczenia bez bajerów i gadżetów - uporządkuj swoje lekcje - nie bądź zbieraczem kserówek - zastanów się, co najlepiej sprawdza się w twojej klasie - bądź świadomym nauczycielem - rozwijaj się jako nauczyciel - daj uczniom czas na uczenie się - słuchaj uczniów, proś o informację zwrotną. Jak to zrobić i jak wprowadzić te zasady? Czy w ogóle da się wprowadzić takie zmiany na stałe? Już 26 listopada możesz wziąć udział w konferencji Twist'17, podczas której będziemy próbować znaleźć odpowiedź na te pytania. Zapraszam Cię na konferencję i do spróbowania bycia slow teacher.
Comments
|
TwórcaNazywam się Kasia. Od 14 lat uczę angielskiego. Szukam nowych wyzwań, dlatego ostatnio tworzę materiały, piszę artykuły, jestem mentorem na kursach internetowych dla nauczycieli, sprawdzam matury, piszę egzaminy gimnazjalne, organizuję projekty. Archiwa
January 2021
Kategorie
All
|